Trudności psychologiczne gdy żyjemy za granicą – cybernomadzi, expaci i rozpoczynanie nowego etapu w życiu.
Rozpoczęcie życia za granicą wiąże się z wieloma wyzwaniami. Poza trudnościami, które wydają się bardziej przewidywalne jak stykanie się z nowa kulturą i językiem dochodzą również te mniej oczywiste. Adaptacja do nowego środowiska może być wyzwaniem. Ekscytacja nowymi doświadczeniami miesza się z niepewnością. A zwyczajne rzeczy potrafią nagle nieść ze sobą niepoodziewane komplikacje.
Jednym z największych wyzwań, przed którymi stają obcokrajowcy, jest poczucie izolacji i osamotnienia. Brak bliskich relacji i wsparcia ze strony rodziny i przyjaciół może prowadzić do obniżenia nastroju i poczucia bezradności. Dodatkowo, trudności w komunikacji i różnice kulturowe mogą pogłębić ten stan. Mieszkanie w nowym kraju może być bardzo stresujące i wymagające. Zbudowanie nowej sieci społecznej zajmuje czas, wymaga też kompetencji społecznych i pewnej dozy kreatywności. Większe miasta oferują grupy dla obcokrajowców, które umożliwiają wymianę doświadczeń, często też do integracji dochodzi w sposób naturalny dzięki kontaktowi z sąsiadami lub osobami z pracy. W sytuacji, gdy człowiek czuje, że mimo wysiłków i podejmowanych prób ciężko mu rozwijać sieć społeczną, pomocna może tutaj być wizyta u psychologa. Taka konsultacja pomoże rozwijać kompetencje społeczne oraz zmierzyć się z czynnikami, takimi jak podwyższony poziom lęku, które utrudniają naturalne nawiązywanie kontaktów.
Gdy uda się pokonać tę trudność, przychodzi zmierzyć się z dodatkowym wyzwaniem jakim są różnice kulturowe w ramach relacji, zwłaszcza tych bliskich. Związki same w sobie czasami możemy porównać do niespokojnych wód, gdzie nie zawsze wiadomo jak nawigować. Różnice kulturowe stanowią tutaj dodatkową formę zakrętów i przewężeń, które potrafią nas wynieść w niespodziewane miejsca. Każdy z nas wchodzi w relację z pewnymi oczekiwaniami i wyobrażeniami, które weryfikuje samo bycie w relacji. Różnice kulturowe przypisane pewnym rolom czy to kobiety, czy mężczyzny, męża czy żony wynosimy z rodziny, środowisk, ale również z kręgu kulturowego. Część z nich jest uświadomiona, jednak wiele z nich pozostaje w formie automatyzmów. Tworzy to gotową przestrzeń do konfliktów. Bo często nie przychodzi nam do głowy, że to co dla nas naturalne, dla partnera/ki jest niewypowiedzianym oczekiwaniem. Rozwiązaniem jest tutaj otwarta komunikacja, choć trudna i frustrująca, to daje ona przestrzeń do znalezienia wspólnych kompromisów.
Dodatkowym wyzwaniem poza życiem domowym, może być tez środowisko pracy. Nie każdy z expatów ma możliwość pracować zdalnie pozostając zatrudnionym w firmie, która ma siedzibę poza Polską. Większość decyduje się na poszukanie nowej pracy w pobliżu nowego miejsca zamieszkania. Jest to ruch, który ułatwia integracje i tworzenie nowych sieci społecznych. Dodatkowo relatywnie dobra sytuacja na polskim rynku pracy oferuje wiele możliwości rozwoju zawodowego. Z drugiej jednak strony wymaga od pracownika zmierzenia się z inną kulturą pracy. Łatwiejsze zadanie stoi przed osobami, które zdecydują się pracować w międzynarodowych korporacjach, które do pewnego stopnia ujednolicają swoja kulturę organizacji. Większe wyznawanie stanowi zintegrowanie się w mniejszych firmach lub rozpoczęcie świadczenia usług, takich jak chociażby nauczanie swojego języka.
Gdziekolwiek nie pojedziemy, tam zabieramy siebie ze sobą – to zdanie choć oczywiste często przekłada się na rzeczywistość. Zdarza się, że wyprowadzka za granicę jest szansą na rozpoczęcie nowego życia, lub ucieczkę od napiętrzonych problemów. Choć część przeszkód udaje się w ten sposób rozwiać i okazuje się, że faktycznie zmiana otoczenia przyniosła ulgę, to jednak chociażby w przypadku wewnętrznych trudności – stanów obniżonego nastroju, lęków lub niskiej samooceny, zabieramy je ze sobą. Co więcej stresy wiązane z adaptacją w nowym otoczeniu mogą nasilać negatywne stany. Drogą ku rozwiązaniu tego problemu jest zmierzenie się ze swoimi wewnętrznymi trudnościami oraz nieprzepracowanymi traumami na drodze psychoterapii i korzystania z pomocy specjalistów zajmujących się szeroko pojętym zdrowiem psychicznym. W przyjaznym środowisku gabinetu terapeutycznego pacjent ma możliwość zmierzenia się ze swoimi trudnościami i realnego zostawienia ich za sobą. Wielu naszych pacjentów miało już doświadczenia z pomocą psychologiczną w kraju swojego pochodzenia, jednak często bywały to pojedyncze konsultacje, a nie całościowy proces terapeutyczny. Życie za granica potrafi stworzyć wiele wyzwań, jednak podobnie jak w przypadku żeglugi po niespokojnych wodach, możemy rozwijać kompetencje aby poradzić sobie w tych warunkach.